Dzisiaj trochę o sztuce, o malarstwie, o inspiracjach... Ale tylko troszeczkę, obiecuję :)
Moim ulubionym malarzem jest Leonardo da Vinci. Ktoś mógłby powiedzieć, że to banał. Przecież każdy zna jego dzieła, a przynajmniej prawie każdy kojarzy takie obrazy jak Mona Lisa, Dama z łasiczką, Ostatnia wieczerza. No może i banał, bo łatwo podziwiać dzieła kogoś tak sławnego jak Leonardo, ale myślę że w pełni na niego zasługuje. Był przecież nie tylko malarzem, ale także architektem, pisarzem, matematykiem, odkrywcą i wynalazcą.
Ze wszystkich jego dzieł, nie licząc tych strickte malarskich, najbardziej urzekające są dla mnie jego szkice - studium proporcji ludzkiego ciała, zwierząt, roślin, szkice maszyn i wynalazków. Łączą w sobie zarówno piękno rysunku, jak i bogatą wiedzę techniczną. Leonardo będąc samoukiem zgłębiał wiedzę z wielu dziedzin życia i wykorzystywał ją przy innych projektach, m.in malowaniu i projektowaniu machin.
Oddając pewnego rodzaju "hołd" jego twórczości postanowiłam wykorzystać motyw jego szkiców w kolejnych decoupage'owych segregatorach. Oto one:
Pozdrawiam Was serdecznie, dziękuję za wszystkie miłe komentarze i tych którzy jeszcze nie skorzystali zapraszam do udziału w swoim majowym candy :)
No proszę, to dość nietypowa inspiracja jak na zdobienia w tej technice. Przeważnie dominują motywy kwiatowe, aniołki, serduszka... Oryginalnie :)
OdpowiedzUsuńLubię rzeczy nietypowe :)
UsuńNo i to jest pomysł naprawdę oryginalny:-) , mam tylko jedną sugestie i ciekawostkę Leonardo narysował Damę z gronostajem nie jak to się błędnie przyjęło Damę z Łasiczką, kobieta na tym obrazie to Cecylia Galeriani kochanka księcia Lodovico Sforza, na którego przyjaciele mówili właśnie Gronostaj, poza tym dziewczyna ta była z nim w ciąży, a ówcześnie wierzono, że gronostaj w domu rodzącej przyniesie szczęśliwe rozwiązanie. W ten sposób Leonardo sprytnie namalował obraz pary kochanków których zwiazek nigdy nie mógł byc ujawniony. Poza tym to jedyny obraz Leonarda jaki znajduje się w polskich zbiorach :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się że to zauważyłaś. Oczywiście wiedziałam że poprawna nazwa to "Dama z gronostajem". Napisałam "Dama z łasiczką" bo taka nazwa była używana w polskiej komedii kryminalnej "Vinci". Stąd tytuł postu. Ciekawa byłam czy ktoś i na to skojarzenie wpadnie. Taka moja mieszanina nawiązań :)
UsuńBardzo ciekawie napisany post, krótko, na temat i fajnie nawiązujący do wykonanej pracy :)), Segregatory wyglądaja fantastycznie :)). Pozdrawiam. B
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :)
Usuńbardzo stylowe:) super!:)
OdpowiedzUsuńZawitałam do Ciebie na blog, miło tu, chętnie zostanę na dłużej,
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie do mnie na bloga , na moje urodzinowe candy i na mój fanpage na fb.
Pozdrawiam majowo. Aga
Bardzo eleganckie i praktyczne dzieło :) Super rzecz na np... wykroje :) nic tylko postawić koło maszyny: i ładnie wygląda, i jest przydatne :)
OdpowiedzUsuńŚwietny miałaś pomysł, na wykorzystanie szkiców. Bardzo fajnie prezentują się na segregatorach.
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne.
cudne te segregatory, takie w moim stylu
OdpowiedzUsuńsuper pomysł i wykonanie - bardzo mi się podobają te segregatory L:))
OdpowiedzUsuń