Dziś pierwszy kalendarzowy dzień lata :)
Nareszcie.
A tak na marginesie ten astronomiczny był wczoraj.
W końcu doczekałam się mojej ulubionej pory roku. Słońce, ciepło, czas odpoczynku i wytchnienia, spacery po pachnących ziołami łąkach, mnogość kwitnących kwiatów, a wśród nich, te które może nie są najpiękniejsze, ale na pewno zawsze przynoszą mi największą pogodę ducha - słoneczniki.
Zawsze się uśmiecham gdy na nie patrzę. Tak po prostu, sama nie wiem dlaczego.
A przecież uśmiechu nigdy za wiele.
I żeby było go trochę więcej, tak na co dzień, tak w domowym otoczeniu, jako letni motyw przewodni mojej domowej dekoracji wybrałam właśnie te kwiaty.
Słonecznikowy sezon letni 2014 czas zacząć!
Na początek oczywiście wianek.
Kolejne słoneczne inspiracje już wkrótce :)
Lubię lato i słoneczniki więc wszystko co mi o tym przypomina z przyjemnością oglądam:)
OdpowiedzUsuńjak ja lubię słoneczniki!! piękny wianek:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam słoneczniki i lato chociaż trochę przeraza mnie myśl ze po lecie to już jesień:) a lato jest chyba najkrótszą pora roku :)za szybko mija
OdpowiedzUsuńTrochę pesymistycznie to zabrzmiało przepraszam:)
tak, tak, czaruj słonecznie, to może słońce sobie przypomni, że lato mamy!
OdpowiedzUsuńZa upałami w lecie nie przepadam ale słoneczniki uwielbiam, śliczny wianek :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny ten wianek :)) Taki ze smakiem : nie za dużo tych słoneczników, tak akurat :)) Pozdrowionka Bogusia
OdpowiedzUsuńŚliczny wianek, urzekają mnie te tasiemki w groszki, ostatnio trochę sobie ich kupiłam do swojej rupieciarni. :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wianek :)
OdpowiedzUsuń