środa, 7 maja 2014

Vinci...

Dzisiaj trochę o sztuce, o malarstwie, o inspiracjach... Ale tylko troszeczkę, obiecuję :)

Moim ulubionym malarzem jest Leonardo da Vinci. Ktoś mógłby powiedzieć, że to banał. Przecież każdy zna jego dzieła, a przynajmniej prawie każdy kojarzy takie obrazy jak Mona Lisa, Dama z łasiczką, Ostatnia wieczerza. No może i banał, bo łatwo podziwiać dzieła kogoś tak sławnego jak Leonardo, ale myślę że w pełni na niego zasługuje. Był przecież nie tylko malarzem, ale także architektem, pisarzem, matematykiem, odkrywcą i wynalazcą.

Ze wszystkich jego dzieł, nie licząc tych strickte malarskich, najbardziej urzekające są dla mnie jego szkice - studium proporcji ludzkiego ciała, zwierząt, roślin, szkice maszyn i wynalazków. Łączą w sobie zarówno piękno rysunku, jak i bogatą wiedzę techniczną. Leonardo będąc samoukiem zgłębiał wiedzę z wielu dziedzin życia i wykorzystywał ją przy innych projektach, m.in malowaniu i projektowaniu machin. 

Oddając pewnego rodzaju "hołd" jego twórczości postanowiłam wykorzystać motyw jego szkiców w kolejnych decoupage'owych segregatorach. Oto one:




Pozdrawiam Was serdecznie, dziękuję za wszystkie miłe komentarze i tych którzy jeszcze nie skorzystali zapraszam do udziału w swoim majowym candy :)

12 komentarzy:

  1. No proszę, to dość nietypowa inspiracja jak na zdobienia w tej technice. Przeważnie dominują motywy kwiatowe, aniołki, serduszka... Oryginalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i to jest pomysł naprawdę oryginalny:-) , mam tylko jedną sugestie i ciekawostkę Leonardo narysował Damę z gronostajem nie jak to się błędnie przyjęło Damę z Łasiczką, kobieta na tym obrazie to Cecylia Galeriani kochanka księcia Lodovico Sforza, na którego przyjaciele mówili właśnie Gronostaj, poza tym dziewczyna ta była z nim w ciąży, a ówcześnie wierzono, że gronostaj w domu rodzącej przyniesie szczęśliwe rozwiązanie. W ten sposób Leonardo sprytnie namalował obraz pary kochanków których zwiazek nigdy nie mógł byc ujawniony. Poza tym to jedyny obraz Leonarda jaki znajduje się w polskich zbiorach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że to zauważyłaś. Oczywiście wiedziałam że poprawna nazwa to "Dama z gronostajem". Napisałam "Dama z łasiczką" bo taka nazwa była używana w polskiej komedii kryminalnej "Vinci". Stąd tytuł postu. Ciekawa byłam czy ktoś i na to skojarzenie wpadnie. Taka moja mieszanina nawiązań :)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawie napisany post, krótko, na temat i fajnie nawiązujący do wykonanej pracy :)), Segregatory wyglądaja fantastycznie :)). Pozdrawiam. B

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo stylowe:) super!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawitałam do Ciebie na blog, miło tu, chętnie zostanę na dłużej,
    Zapraszam Cię serdecznie do mnie na bloga , na moje urodzinowe candy i na mój fanpage na fb.
    Pozdrawiam majowo. Aga

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo eleganckie i praktyczne dzieło :) Super rzecz na np... wykroje :) nic tylko postawić koło maszyny: i ładnie wygląda, i jest przydatne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny miałaś pomysł, na wykorzystanie szkiców. Bardzo fajnie prezentują się na segregatorach.
    Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  8. cudne te segregatory, takie w moim stylu

    OdpowiedzUsuń
  9. super pomysł i wykonanie - bardzo mi się podobają te segregatory L:))

    OdpowiedzUsuń