poniedziałek, 30 czerwca 2014

Wyróżnienie

Witam Was moi Kochani!

Tydzień temu Izabela z bloga "Bunny Dreams" sprawiła mi wielką radość przekazując mi, a właściwie mojemu blogowi, te oto wyróżnienie:

Izabelo, bardzo Ci dziękuję :)

Jak tradycja nakazuje, do wyróżnienia zostały dołączone pytania, na które powinnam odpowiedzieć. No dobrze, więc zaczynajmy. 

1. Czy założenie bloga wniosło coś w twoje życie?
Myślę, że dzięki decyzji o założeniu bloga, stałam się trochę bardziej konsekwentna i więcej czasu poświęcam swojej pasji. W końcu mogę się z kimś nią podzielić i "pochwalić" się komuś tym co robię.

2. Czy znajdzie się technika w hand made której się nie podejmiesz? Jak tak to jaka?
Oj tak, zdecydowanie tak. Na pewno nie podejmę się haftowania. Do tego to ja mam zdecydowanie dwie lewe ręce (ewentualnie prawe, gdy ktoś jest leworęczny :))

3. Ile czasu poświęcasz na tworzenie?
Hmm, trudne pytanie. Zważywszy na to, że ostatnio wszystko tworzę w między czasie i chyba nie da się go jakoś racjonalnie zliczyć...

4. Co robisz ze stworzonymi przez ciebie pracami? 
Wykorzystuję w domowych dekoracjach i obdarowuję nimi swoich bliskich i przyjaciół. Jak do tej pory jeszcze nikt inny nie był nimi zainteresowany ;)

5. Boję się..
Pająków! Najbardziej na świecie. Brrr.

6. O czym myślisz kładąc się spać?
O tym co będę robić jutro :)

7. Podróż moich marzeń to...
Podróż po słonecznej Florydzie i wyjazd do Miami (jestem fanką CSI ;P)

8. W przyszłości będę...
Matką, żoną i kochanką (mojego męża oczywiście!), czyli tym kim jestem teraz.


Uff, jakoś to poszło. A myślałam, że będzie trudniej ;)
No dobrze, a teraz kolej na dalsze przekazanie wyróżnienia.

Liebster Award powędruje do:

A żeby nie było tak łatwo ;) i że nie tylko samą śmietankę się spija przy takich wyróżnieniach to i Wam moje kochane koleżanki przygotuję zestaw pytań, na które mam nadzieję, że zechcecie odpowiedzieć.

Oto one:
 
1. Kiedy zaczęłaś swoja przygodę z rękodziełem?
2. Dlaczego założyłaś bloga?
3. Co Cię najbardziej denerwuje?
4. Co Cię najbardziej rozśmiesza?
5. Co Cię motywuje do działania?
6. Ulubiony zapach to...
7. Ulubiony smak to...
8. Ulubiony kolor to...

Chyba wystarczy. Nie będę przesadzać z ilością, bo jeszcze Panie się nam zniechęcą :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i jeszcze raz dziękuję za wyróżnienie.

niedziela, 22 czerwca 2014

Kwiaty słońca

Dziś pierwszy kalendarzowy dzień lata :) 
Nareszcie. 
A tak na marginesie ten astronomiczny był wczoraj. 

W końcu doczekałam się mojej ulubionej pory roku. Słońce, ciepło, czas odpoczynku i wytchnienia, spacery po pachnących ziołami łąkach, mnogość kwitnących kwiatów, a wśród nich, te które może nie są najpiękniejsze, ale na pewno zawsze przynoszą mi największą pogodę ducha - słoneczniki. 

Zawsze się uśmiecham gdy na nie patrzę. Tak po prostu, sama nie wiem dlaczego. 
A przecież uśmiechu nigdy za wiele. 

I żeby było go trochę więcej, tak na co dzień, tak w domowym otoczeniu, jako letni motyw przewodni mojej domowej dekoracji wybrałam właśnie te kwiaty.

Słonecznikowy sezon letni 2014 czas zacząć!

Na początek oczywiście wianek.


Kolejne słoneczne inspiracje już wkrótce :)

piątek, 13 czerwca 2014

Romantyczne hortensje

Kwitnące hortensje zachwycają swoim pięknem od wiosny aż po późną jesień, a zasuszone nawet cały rok. Chętnie sadzimy je w przydomowych ogródkach czy balkonowych donicach. Mimo iż nie są najłatwiejsze w pielęgnacji to odpowiednio traktowane odwdzięczą się nam z nawiązką. 

Dlatego i ja ostatnio uległam ich urokowi. Postanowiłam, że muszą się one znaleźć na moim balkonie. Obmyśliłam plan aranżacji i ruszyłam na poszukiwania. Niestety nie udało mi się znaleźć ich w odpowiednim kolorze - fioletowym, bo na taki właśnie kolor przewodni postawiłam. Były różowe, niebieskie, białe, a fioletowych nie. No cóż muszę szukać dalej. Na razie zadowoliłam się zakupem lawendy, która zachwyca swoim zapachem :)

A kwiaty hortensji, tym razem sztucznej, wykorzystałam przy ozdabianiu wiklinowego wianka, który notabene także ostatecznie znajdzie się na balkonie. 

Muszę przyznać, że kilka dni temu zobaczyłam u lejdi.ana jej przecudny hortensjowy wianuszek i to chyba on tak na mnie podziałał i poprowadził w tym kwietnym kierunku. 
Mój nie jest taki okazały i ma zdecydowanie mniej kwiatów, ale przecież każdy wianek jest inny, a ja nie chciałam niczego kopiować.


Dziękuję wszystkim za pozostawione miłe komentarze.
Pozdrawiam czytelników. Do zobaczenia w blogowym świecie!

piątek, 6 czerwca 2014

W różowym humorze

Moją ostatnią wiankową inspiracją był artykuł w jednym z numerów "Mojego mieszkania" o wnętrzach w odcieniach różu. Z kolorem tym trzeba uważać, żeby nie ulec mu zbyt mocno. Ale nie ukrywajmy, że często my kobiety potrafimy się w nim zadurzyć. No i co w tym złego? 

Oczywiście co za dużo to niezdrowo. Zarówno w ubiorze, jak i wystroju wnętrza. Ale jakiś mały drobiazg, dodatek... Dobrze dobrany, dopasowany do całości. Odpowiednio połączone kolory, wzory, faktury. Tak żeby wszystko razem, jak to się mówi - zagrało.
Ale czy "zagrało" w moim wianku?

Róż pasuje praktycznie do każdego stylu - romantycznego, angielskiego, glamour, vintage czy skandynawskiego. W najbardziej oczywisty sposób łączy się z kolorem białym, szarym, czarnym, czy czekoladowym. Ja natomiast postawiłam na połączenie różu z bordem.


Kolory są tylko dwa, ale pozwoliłam sobie za to na małą zabawę z fakturami. Wykorzystałam satynę, dzianinę, organzę, włóczkę, perełki i po raz pierwszy metalowy kolorowy drut.


I jak Wam się podoba mój ostatni wymysł?

wtorek, 3 czerwca 2014

Wyniki majowego Candy

Moi Kochani, na wstępie przepraszam, że musieliście czekać na wyniki candy troszkę dłużej niż zapowiadałam, ale miałam trochę osobistych spraw na głowie, które nie cierpiały zwłoki. Początkowo miałam nadzieję, że losowanie uda mi się przeprowadzić już w niedzielę, ale stało się inaczej. Dziś nadrabiam zaległości.

Na ale do rzeczy. Oto fotorelacja z losowania.

Osób biorących udział w losowaniu było 17. Nad uczciwym przebiegiem losowania czuwał mój mąż robiący zdjęcia i ... sówka ;)
Karteczki z imionami/nazwami wszystkich zainteresowanych.


Mieszanie, mieszanie i jeszcze raz mieszanie losów.


I jeden wylosowany los!


Chwila napięcia...
And the winner is...


Koleżanka z bloga "Szycie u Koty".
Gratuluję!

Zwyciężczynię proszę o kontakt mailowy.
A wszystkim uczestnikom dziękuję za dobrą zabawę :)